JANKOWSKI WOJCIECH (00111)
Rosińska Wanessa (00186)
Radkowski Bartłomiej (00439)
Jarzembska Julia (00012)
Julka przyszła na świat 10 lipca 2008 roku, była śliczną i zdrową dziewczynką. W szóstym miesiącu
jej życia wystąpiły pierwsze napady. Po wielu miesiącach badań stwierdzono u Julki padaczkę
lekooporną. Mimo choroby, rozwijała się prawidłowo, przynajmniej nam tak się wydawało.
Rozumiała co się do niej mówi, a nawet sama zaczęła wypowiadać pierwsze słowa. Gdy miała półtora
roku wystąpiły u niej kolejne serie napadów. Od tego momentu życie Julki to wędrówka między
domem, a szpitalami. Napady spowodowały, że Julka nie była już taka jak kiedyś. Zamknęła się w
sobie, przestała mówić, zwracać uwagę na otaczających ją ludzi, komunikować się. Mijały kolejne miesiące, nikt nie umiał nam powiedzieć co się z nią dzieje. Padały różne odpowiedzi - to choroba, różnorodne leki przeciwpadaczkowe powodują jej stan, a kolejne badania i diagnozy wykluczały się wzajemnie. Do dnia dzisiejszego napady nie ustąpiły, nadal męczą to małe ciałko, z różnym stopniem
nasilenia, czasami są tak silne, że bywa to dla niej niebezpieczne? Kilka lat badań i obserwacji daje kolejna diagnozę - autyzm. Julka mimo, że zbliżają się jej 6-te urodziny, nie mówi. Zamknęła się w swoim świecie, a my każdego dnia walczymy o to by wróciła do nas. Ta walka wymaga bardzo intensywnej terapii, dzięki której uczy się z nami komunikować. Lekooporna padaczka nie pomaga
nam w tej walce, ale jest szansa w najbliższym czasie Julka będzie miała wszczepiany stymulator nerwu błędnego. Wymagać to będzie stałego kontaktu z neurologiem i dalszej rehabilitacji: psychologa, logopedy, pedagoga i terapeuty. Niestety możliwości finansowe rodziców i najbliższej
rodziny przerastają koszty terapii, dlatego w imieniu Julki prosimy o pomoc.
Dajmy Julce szansę chociaż częściowego powrotu do normalności.